Ostatecznie Bogoria spór wygrał. Obiecał odbudować warownię, którą na przełomie XIII i XIV wieku wznieśli jego przodkowie.
Niestety, los nie oszczędzał zamku. Pierwsze poważne zniszczenia dotknęły go w 1474 roku. Przez jego mury przetoczyły się wtedy wojska węgierskie. A jednak zamek powstał z popiołów. Ba! Prawdopodobnie zyskał nawet nowe, zmodernizowane oblicze. Prawdziwa tragedia przyszła później, podczas najazdu wojsk Jerzego II Rakoczego w roku 1657. Po klęsce obrońców, zamek zaczął gwałtownie podupadać. Niespełna trzydzieści lat później dokumenty określały go już jako "spustoszały od dawna".
Ale jak wyglądał zamek u szczytu swojej potęgi? Miał kształt zbliżony do owalnicowego, z dwiema cylindrycznymi wieżami. Mieściły się one w północnej i zachodniej kurtynie murów obwodowych. W części południowej stał natomiast budynek bramny, którego pozostałości zachowały się do dzisiaj. Widoczne są też relikty baszy północnej, zachowane bezpośrednio pod nawierzchnią dziedzińca.
Visit Social media:
Share Social media: