Nazwa jest jednak myląca, gdyż wcale nie wymyślił go ten grecki matematyk. Tak naprawdę jest to wynalazek babiloński. Śruba Archimedesa służyła rolnikom. Dzięki niej nawadniano kanały przy polach uprawnych co było szczególnie ważne podczas suszy. Podobnie było z innym urządzeniem, którego replikę można tu zobaczyć - perskim kołem. Koło obracały zwierzęta, a kubły zamocowane obok zanurzały się w wodzie. Po wzniesieniu do góry, wlewały ją do kanału prowadzącego na pole.

A skąd woda bierze się naszych domach?

Najczęściej pochodzi ona z ujęć głębinowych. Zanim woda trafi jednak do twojego domu, przechodzi jeszcze wiele skomplikowanych procesów. Najważniejszym jest uzdatnianie. To wieloetapowy proces oczyszczania i filtracji. Najpierw usuwa się z wody piasek i inne drobinki. Potem usuwa się z niej to, czego nie widać już bez mikroskopu, czyli bakterie i pozostałe drobnoustroje. Następnie jakość wody sprawdzają pracownicy laboratorium oraz sanepid.

Woda trafia następnie do rurociągu. Potężne pompy pompują ją kilometrami do tysięcy domów.