Piła nie służy tylko do piłowania i w rękach stolarza - wirtuoza może stać się pełnoprawnym instrumentem. Owszem, jestem stolarzem. W duszy grają mi jednak różne melodie, a w pracy pod ręką mam tylko narzędzia. Wiesz, widziałem raz takiego gościa w cyrku, który pokazywał tę sztuczkę. Potem sam zacząłem eksperymentować i jakoś tak wyszło. W warsztacie zrobiłem furorę.
Gram chłopakom melodie znane z filmów. Uwielbiają to! Nie ukrywam, że dziewczynom także się to podoba. Wszak stolarz artysta to doskonały materiał na męża, prawda? Grałem już na Józefinkach, czyli święcie miasta, a teraz namawiają mnie bym wystąpił na scenie plenerowej nad jeziorem.
Visit Social media:
Share Social media: