Wtedy obuwniczy czeski potentat Tomasz Bata kupił znajdujący się tu majątek hrabiny Marii Sylvii von Sponneck. I kupił go wcale nie dlatego, że chciał mieć szlacheckie dobra. W tamtych czasach poszczególne państwa nakładały wysokie cła na towary sprowadzane z zagranicy, by chronić swoich producentów. Bata wymyślił, że stworzy spółki – córki w innych państwach, zarejestrowane w danym kraju, dzięki czemu będzie mógł tam produkować i sprzedawać buty nieobłożone cłami. Dzięki zakładom w Otmęcie, który wtedy znajdował się w państwie niemieckim, wszedł na ogromny rynek tego kraju.
Tomasz Bata i jego następcy stworzyli ogromne, obuwnicze imperium na całym świecie. Miał zakłady w Szwajcarii, Niemczech, Anglii, Francji, Jugosławii, Polsce, Holandii, Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie. Tej ekspansji nie przerwała nawet śmierć założyciela firmy.
Zginął w 1932 roku w wypadku lotniczym. Kierownictwo w firmie przejął po tym jego brat, Jan Bata, a potem syn – Tomasz Junior.
Poszerzyli oni produkcję o rowery, opony, a nawet samoloty. By handel był sprawniejszy kupili nawet dwa statki. Zbudowali fabryki w Holandii, Francji czy Singapurze. Tuż przed II wojną światowa wytwarzali 60 milionów par butów rocznie w 30 krajach. Tylko w Otmęcie powstawało ich 3,5 miliona par.
Visit Social media:
Share Social media: