Takie lampy, jedna po drugiej, rozświecał po zachodzie słońca zapalacz latarń. W XIX wieku były one w miastach dość popularne lecz wraz z rozwojem sieci elektrycznej zupełnie zniknęły.
Lampa powstała z inicjatywy lokalnego pasjonata historii, który natknął się przypadkiem na stare zdjęcie. Przedstawiało latarnię gazową obok nieistniejącej już pompy na placu. Postanowiono odtworzyć latarnię. Okazało się, że choć sama latarnia nie zachowała się, to jej podstawa, ta na której siedzi dziś dziewczynka z zapałkami, znajduje się w miejskim parku.
W sąsiedniej wiosce znaleziono natomiast dawny maszt innej latarni gazowej, który podpierał dach budynku gospodarczego. Wystarczyło już tylko wykonać klosz. Zadania podjął się Piotr Garstka, rzeźbiarz z odlewni w Szymanowie. On też podsunął pomysł uatrakcyjnienia lampy przez dodanie rzeźby.
Ciekawostką jest fakt, że tworząc dzieło wzorował się na swojej córce Oldze - zwyciężczyni popularnego programu Must Be The Music.
Visit Social media:
Share Social media: