Od dziś jesteśmy więc gwarkiem i gwarkową. Jak to dumnie brzmi, prawda? Mężu, tak się cieszę, że więcej będziesz w domu ze mną i z dziećmi. Stać nas też będzie na dobre szkoły, a kiedyś te małe urwisy przejmą po nas interes.
Myślałeś, że gwarek to pod ziemią siedzi i stuka kilofem w skałę? Nic podobnego, choć czasem oczywiście zejdzie pod ziemię by doglądnąć prac. Gwarek to, proszę ja ciebie, żaden pospolity górnik. Co to, to nie! Gwarek to udziałowiec górniczy lub właściciel, ktoś kto ma kopalnię i - oczywiście - licencję na jej użytkowanie. Skarby ziemi są bowiem własnością księcia i to on musi zgodzić się na ich eksploatację. Nam się to dziś udało. A co jaśnie pan dostanie w zamian? Umówiliśmy się tak, że sprzedamy mu owoce naszej pracy po cenie niższej niż innym. Przyznasz, że to sprawiedliwy interes.
Pewnie gwarek kojarzy ci się z takim czerwonodziobym ptakiem. Mam rację? Właśnie, a musisz wiedzieć że jeden z drugim nie mają nic wspólnego. Słowo gwarek w znaczeniu przedsiębiorcy wzięło się z języka niemieckiego. Jego pierwowzorem było „Der gewerke”, oznaczające kogoś, kto posiada zakład produkcyjny.
Visit Social media:
Share Social media: