Także współcześni językoznawcy uważają, że nazwa miejscowości świadczy o tym, że w okolicy rosły cisy. Oprócz pracy na swojej własnej ziemi gospodarze z Cisowej znajdowali zatrudnienie także w dobrach właścicieli pobliskich Sławięcic: w lasach, przy stawach rybnych i w zlokalizowanej w lesie przy drodze do Sławięcic bażanciarni.
Bażanciarnia była rodzajem gospodarstwa hodowlanego, w którym rozmnażano bażanty. Starano się przy tym zachować warunki jak najbardziej zbliżone do naturalnych – stąd położenie w środku lasu, a także obecność drzew wśród zabudowań bażanciarni. Dorosłe ptaki, szczególnie pięknie opierzone samce, wypuszczane były do lasu podczas organizowanych przez właścicieli Sławięcic wystawnych polowań.
Na zaproszenie właścicieli sławięcickich dóbr, na bażanty w tutejszych lasach mieli polować sam rosyjski car Mikołaj II i cesarz Niemiec Wilhelm II.
Visit Social media:
Share Social media: